28 grudnia 2016

Wigilia szczepu

Spotkania przy wigilijnym szczepowym stole organizowane są od dawna. Nie od początku istnienia szczepu, bo najpierw drużyny zbierały się we własnym gronie. Kto wymyślił wspólne? - nie wiadomo, okazało się to jednak na tyle dobrym pomysłem, że trwa do dziś i nikt nie zamierza tego zmienić.

Co roku wigilię organizuje inna drużyna (tak, zuchy są zwolnione) i to ona proponuje całą oprawę spotkania. W tym roku było gwieździście. "Altair" zaproponował, by do wigilijnego stołu zaprowadziły wszystkich gwiazdy. W drużynach i gromadach trzeba się było wcześniej zastanowić, co (lub kto) dla każdego z nas jest taką gwiazdą betlejemską, czy jest wspólna dla drużyny?
Podczas wigilii - już po powitaniu gości (Pana Burmistrza, Pana Dyrektora CKSiT, instruktorów nie działających czynnie z drużynami) i po przełamaniu się opłatkiem - przyszedł czas na kolędowanie. Skoro tematem przewonim były gwiazdy - to właśnie one pojawiały się w śpiewanych kolędach.
Nasza gromada zaśpiewała "O gwiazdo betlejemska". Nie wystarczyło jednak tylko słuchać kolęd. Trzeba było zwracać uwagę też na to, kto się prezentuje, jaka gwiazda prowadzi daną drużynę czy gromadę. Trzeba było, bo po zaśpiewaniu przez wszystkich zuchy miały konkurs. Musiały najpierw znaleźć gwiazdki, a potem dopasować je do nazw gromad i drużyn. Byliśmy szybsi od "Skrzatów z Leśnej Krainy" i ten konkurs wygraliśmy - każdy z członków gromady otrzymał indywidualny tytuł "gwiezdnego zucha".

Zdjęć osobnych nie mamy dużo, wszystkie są zamieszczone w galerii szczepu: tutaj właśnie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz