Na Dziki Zachód pojechaliśmy i... wróciliśmy bardzo zadowoleni. Uwinęliśmy się w dwa dni: 13 i 14 listopada. Bo u zuchów wszystko odbywa się szybko i nie ma czasu na nudę.
Na tym biwaku też nie było. Szkoła w Jaszczurowej zamieniła się w miasteczko Zuchowice Górskie. Na Rynku powitał nas Szeryf i Gubernator. Obydwaj byli ciekawi, jak wg nas wygląda Dziki Zachód. Chyba nie
Na tym biwaku też nie było. Szkoła w Jaszczurowej zamieniła się w miasteczko Zuchowice Górskie. Na Rynku powitał nas Szeryf i Gubernator. Obydwaj byli ciekawi, jak wg nas wygląda Dziki Zachód. Chyba nie