5 maja 2016

W magicznej kuchni Pana Kleksa

Dzisiejsza zbiórka była nietypowa -  to ze względu na to, gdzie dziś się spotkaliśmy, jak i na to, co robiliśmy.
Zatem: urzędowaliśmy dziś w szkolnej stołówce i przygotowywaliśmy potrawy godne kuchni Pana Kleksa. Wykorzystaliśmy zbiór przepisów zuchowo prostych i na naszym stole zagościły: "Słodkie Wilczki" (przepis 1 GZ "Słoneczne Wilki z Wadowic), "Zielona sałatka owocowa" (przepis 3 GZ "Ekoludki" ze Stanisławia D.), "Ogniste kanapki" (przepis 7 GZ "Wędrujące Płomyki" z Zatora) oraz "Ziemniaczki czekoladowe" (przepis PGZ "Psotki i śmieszki" z Jaszczurowej).
Receptury okazały się faktycznie zuchowo proste, a potrawy smaczne.
Zresztą, zobaczcie sami:




Pozostałe zdjęcia - w GALERII.

3 maja 2016

"Witaj majowa jutrzenko..."

Zuchy uczciły dziś 225 rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja. W skromnym składzie - jak na taką liczną gromadę - ale byliśmy i dzielnie maszerowaliśmy w pochodzie. Mieliśmy też biało-czerwone chorągiewki, którymi machaliśmy oglądającym nas ludziom.


Pozostałe zdjęcia w GALERII.

Można też o tej uroczystości przeczytać na stronie: http://naszakalwaria.pl/w-225-rocznice-uchwalenia-konstytucji-3-maja

Kadra gromady na pielgrzymce harcerskiej

„Zauważ człowieka i… przybądź do Kalwarii Zebrzydowskiej” – tak brzmiało hasło, które przyświecało pierwszej Pielgrzymce Harcerskiej do Kalwarii Zebrzydowskiej.Do udziału w niej zgłosiła się i kadra naszej gromady, czyli: drużynowa dh. Iwona N. oraz przyboczne: dh. Julka G. i dh. Ala T.
Trasa pielgrzymki prowadziła z Wadowic do Kalwarii przez Kleczę, Stanisław Dolny i Zebrzydowice.
Pogoda była wspaniała, słoneczna. Atmosfera na trasie - radosna, gdyż to marszu można było śpiewać wraz z grupą "Busem do marzeń". Każdy pielgrzym dostał swój śpiewnik, więc nie było problemów ze słowami.






Sprawność PAN KLEKS

Pan Kleks to bardzo malownicza i czarodziejska postać stworzona przez Jana Brzechwę. Zuchy znają tego profesora, jak również wiersze Brzechwy, nietrudno więc było namówić je do zdobywania sprawności poświęconej niezwykłej Akademii.
Na początek każdy musiał wybrać sobie imię zaczynające się od litery "A", ponieważ taki jest warunek przyjęcia do Akademii. Budynek stworzyliśmy sami. Co prawda nie mieścimy się w nim, gdyż nie mamy zaczarowanej pompki Pana Kleksa (choć dla nas powinna ona nie powiększać, a zmniejszać nas). Dzięki temu zuchy wiedzą, gdzie mogą przybywać uczniowie, w którym pokoju Pan Kleks spał, a w którym przechowywał swoje sekrety.






Podczas zbiórek poznaliśmy bliżej przygody uczniów Akademii, szpaka Mateusza, obejrzeliśmy fragmenty filmu, jak też bawiliśmy się na lekcjach z kleksografii, bajkologii i wierszologii.

Ciekawych - odsyłamy do GALERII.